Euro 2012. Tytoń czy Szczęsny? Piłkarze też mają dylemat

davidLuiz17

Z trójki zawodników reprezentacji Polski uczestniczących w czwartkowej konferencji prasowej na stadionie Polonii żaden nie odpowiedział na pytanie, kogo wystawiłby w bramce na mecz z Czechami.

- Trudno powiedzieć. Obaj dobrze spisują się na treningach. Trudno stwierdzić na kogo postawić - powiedział obrońca Lecha Poznań Marcin Kamiński.

- Mamy problem na tej pozycji, bo mamy dwóch bardzo dobrych bramkarzy. Całe szczęście, że nie ja muszę decydować - stwierdził pomocnik Adam Matuszczyk.

- Podzielam zdanie kolegów - mówił na koniec Rafał Murawski, jedyny z trójki pytanych zawodników, który zagrał w dwóch dotychczasowych spotkaniach Euro. - Trener będzie miał twardy orzech do zgryzienia.

Polscy piłkarze mówili też o przeprowadzce, jaka czeka ich w związku z meczem z Czechami i wyjeździe do Wrocławia. Czy nie lepiej byłoby jednak zagrać w Warszawie? - To nasz stadion, nasze miasto, nasi kibice. Myślę, że nam pomogą - mówił Murawski. - Taka zmiana miejsca może nawet być dla nas dobra, bo cały czas przebywamy razem w jednym miejscu - dodał Matuszczyk.

KujoN

Ja bym został przy Tytoniu Wink